Odpowiedzialność oznacza przyspieszenie transformacji
Zmiany w energetyce wymagają czasu, dlatego ważne jest ich przyspieszenie tak, by spełnić unijne cele ochrony klimatu. Jednocześnie tempo transformacji sektora musi być odpowiedzialne i zapewniać stabilność całego systemu. materiał powstał we współpracy z PGNiG
Jak wytwórcy energii powinni przygotować się do docelowego miksu energetycznego? Jak mają wyglądać etapy przejściowe (np. upowszechnienie gazu) i jak je wdrażać najbardziej efektywnie dla gospodarki i konsumentów? Jaki jest rachunek zmian, ale i koszty zbyt wolnego ich tempa? O tym dyskutowali uczestnicy debaty „Tempo transformacji energetycznej w Polsce – czy potrzebujemy znaczącego przyspieszenia?".
Odpowiedzialne tempo
Adam Guibourgé-Czetwertyński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, podkreślił, że najlepiej by było, gdyby transformacja gospodarki w stronę zmniejszania emisji nastąpiła jak najszybciej, gdyż dopóki nie zmienimy miksu energetycznego, „nie tylko będziemy zatruwać powietrze i emitować gazy cieplarniane, a z powodu regulacji unijnych nasza gospodarka ponosi ogromne koszty". – Szybka transformacja jest więc w naszym interesie – wskazał.
– Z drugiej strony zmiany muszą następować w tempie odpowiedzialnym. Bo nie możemy wyłączać bloków energetycznych, dopóki nie zbudujemy nowych. Dużą rolę mają tu spółki energetyczne i ich inwestycje – dodał wiceminister.
Bartłomiej Orzeł, pełnomocnik prezesa Rady Ministrów ds. programu „Czyste powietrze", przypomniał jego założenia na lata 2018–2029: to m.in. wymiana 3 mln kopciuchów i podniesienie efektywności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta