Na naszych oczach tworzy się silny koncern multienergetyczny
LOTOS to ważny gracz na naszym rynku, mający duże znaczenia dla utrzymania bezpieczeństwa energetycznego Polski. To obliguje nas do ciągłego rozwoju – mówi Zofia Paryła, prezes zarządu Grupy LOTOS. Materiał powstał we współpracy z Grupą LOTOS
Coraz bliżej do fuzji Orlenuz LOTOSEM. Co pani firma wniesie do nowego koncernu multienergetycznego? A może to będzie proste wchłonięcie?
O prostym wchłonięciu nie ma tu mowy. Łączą się bowiem nie tylko dwie duże paliwowe grupy kapitałowe. Wraz z Energą oraz zapowiadanym przejęciem PGNiG na naszych oczach tworzy się silny koncern multienergetyczny. Proszę nie patrzeć na ten proces, jak na wchłoniecie mniejszej, słabszej spółki. LOTOS to ważny gracz na naszym rynku, mający duże znaczenie dla utrzymania bezpieczeństwa energetycznego Polski.
To wręcz obliguje nas
do ciągłego rozwoju, inwestowania w nowe technologie i zaznaczenia swojego udziału
w transformacji energetycznej. Co więc wnosimy? Na przykład jedną z najnowocześniejszych
i najbardziej przyjaznych środowisku rafinerii
w Europie. Zakończony
w ubiegłym roku projekt EFRA zwiększył efektywność oraz elastyczność naszego zakładu. To pozwala nam
na przerób szerokiego wachlarza gatunków ropy
z całego świata. Przykładowo w maju br. zakupiliśmy nigeryjską ropę Forcados.
To nowy gatunek ropy w naszym portfolio, bogaty
we frakcje napędowe,
a ubogi w pozostałości próżniowe, dzięki czemu będzie można z niej wyprodukować więcej produktów wysokomarżowych.
Jakie zatem są mocne strony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta