Pomysły rządu gorsze niż pandemia
Spustoszenie finansowe samorządów nastąpi nie na skutek covidu, lecz Polskiego Ładu – słyszymy w małych gminach.
Pandemia koronawirusa i związane z nią lockdowny zastopowały mnóstwo branż i firm. O ile jeszcze pierwsze zamrożenie gospodarki z wiosny zeszłego roku biznes przyjął ze zrozumieniem, o tyle jesienią, a potem także zimą 2021 r. było gorzej.
Zaczęły się protesty przeciwko przedłużającym się obostrzeniom, a nawet łamanie zakazów prowadzenia działalności. Protestowały też samorządy, dla których lockdowny również oznaczały poważne straty finansowe. Praca zdalna, zamknięte szkoły i przedszkola czy limity przewozu osób w komunikacji miejskiej przełożyły się wprost na spadek ich dochodów, choćby ze sprzedaży biletów czy opłat za parkowanie. Władze lokalne zaczęły wprowadzać różne ulgi dla firm działających na ich terenach, żeby ułatwić im przeżycie, przez co dostały mniej pieniędzy z podatków i opłat. Spadły też wpływy z udziału samorządów w podatku dochodowym.
Teraz jednak trzecia fala pandemii wyraźnie wygasa. Maleje liczba nowych zachorowań, przybywa zaszczepionych. To wszystko sprawia, że rząd łagodzi obostrzenia. Życie powoli wraca do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta