Unia Europejska stawia na efekty
Bruksela chce przyspieszyć i zintensyfikować ochronę przyrody na terytorium Europy. Po raz pierwszy od lat tak duży nacisk kładziony jest na pozwolenie, by na określonych obszarach to natura decydowała o sobie.
Po przegłosowanej w ubiegłym tygodniu rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie strategii bioróżnorodności, jak się wydaje, nie ma już odwrotu. Eurodeputowani nie tylko akceptują wizję nakreśloną w Brukseli, ale też chcą szybko wdrożyć ją w życie.
Strategia bioróżnorodności – adresująca przede wszystkim problemy związane ze znikaniem na masową skalę kolejnych gatunków – wpisuje się generalnie w koncepcję Europejskiego Zielonego Ładu oraz zapowiedzi podjęcia na rozmaitych frontach walki o zahamowanie zmian klimatycznych. Roli środowiska naturalnego w tym holistycznym programie nie trzeba chyba zbytnio tłumaczyć: obszary o dużych walorach przyrodniczych to przeważnie obszary zielone – płuca i serce każdego kontynentu, a w mniejszej skali każdego kraju.
Najważniejsze wyzwanie, jakie stawiają przed Europą jej przywódcy, to objęcie ochroną olbrzymich obszarów kontynentu. Rozmaite formy ochrony miałyby zostać zastosowane do 30 proc. terenów lądowych i 30 proc. obszarów wodnych na kontynencie. Z tego ścisłą ochroną Unia chciałaby objąć około 10 proc. swojego obszaru. Na listę takich miejsc obowiązkowo trafiłyby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta