Nowe podatki mogą dać światu 700 mld dolarów
Opodatkowanie bogaczy, trucicieli środowiska, a także tzw. globalny CIT to nowe sposoby na wzmocnienie budżetów państw – ocenia w swoim raporcie Polski Instytut Ekonomiczny.
W postpandemicznym świecie państwa muszą mierzyć się z nowymi wyzwaniami. Nawet w krajach rozwiniętych oczywistością stała się konieczność poprawy jakości usług publicznych, w tym przede wszystkim ochrony zdrowia. Wielkich wydatków wymaga przywrócenie gospodarki na normalne tory, a nie zniknęła przecież potrzeba ogromnych nakładów na walkę ze zmianami klimatycznymi.
Pandemiczne deficyty
Tymczasem pandemia mocno nadwerężyła finanse publiczne (deficyty państw rozwiniętych wyniosły średnio 10 proc. PKB), a przestrzeń fiskalna na nowe wydatki znacząco spadła. Nic dziwnego, że wiele państwa szuka, lub będzie szukać, sposobu zwiększania wpływów podatkowych na własną rękę.
Z raportu „Global taxes in the post-Covid era", przygotowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny, który „Rzeczpospolita" przedstawia jako pierwsza, wynika, że lepszym pomysłem być może byłoby wprowadzenie rozwiązań na poziomie wszystkich krajów, czyli tzw. podatków globalnych. Tym bardziej że takie rozwiązania mogłyby dotyczyć obszarów, z którymi państwom narodowym trudno sobie samodzielnie poradzić.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta