Niektórym ściany pomagały aż za bardzo
Dziś kończą się rozgrywki grupowe. Na deser mecz broniącej tytułu Portugalii z mistrzem świata – Francją.
Francuzi mają już zagwarantowany awans, ale będą chcieli wziąć rewanż za finał poprzedniego Euro. Przegrali wówczas po dogrywce w Paryżu, po bramce niespodziewanego bohatera – Edera.
To była chwila chwały Portugalczyka, po której zaczął odcinać kupony od sławy i rozmieniać karierę na drobne. Ostatnio dzielił w Moskwie szatnię z Grzegorzem Krychowiakiem i Maciejem Rybusem, ale w Lokomotiwie nie potrafił przebić się do składu, od prawie trzech lat nie rozegrał też meczu w reprezentacji i nie przyjechał na Euro.
Typowani na głównych kandydatów do złota piłkarze Didiera Deschampsa wciąż nie pokazali pełni swojego potencjału. Niemców pokonali po samobójczym golu Matsa Hummelsa, remis z Węgrami uratował Antoine Griezmann. To wystarczyło jednak, by już przed ostatnią kolejką byli pewni awansu. Gra toczy się teraz o pozycję w tabeli i uniknięcie teoretycznie silniejszego rywala w 1/8 finału. Zwycięstwo nad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta