Inwestycje kolejowe wyhamowały

PRZETARGI | W tym roku może uda się ogłosić postępowania za niewiele ponad 3 mld zł

Rok 2021, ogłoszony przez władze UE Europejskim Rokiem Kolei, okazuje się w Polsce niepomyślnym dla całego sektora związanego z inwestycjami w infrastrukturze kolejowej.

Przetargi na nowe przedsięwzięcia niemal kompletnie wyhamowały. Zamiast zapowiadanych wcześniej przez PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) zaplanowanych na ten rok postępowań o wartości ponad 17 mld zł, najprawdopodobniej uda się ogłosić przetargi warte ok. 3,1 mld zł.

Byłoby ich znacznie więcej, ale przyczyną jest brak pieniędzy. – PLK są gotowe do ogłoszenia przetargów jeszcze w tym roku na kwotę kilku miliardów złotych, w przypadku zatwierdzenia planów finansowych w ramach KPO i nowej perspektywy – informuje zespół prasowy spółki. – Zarówno Ministerstwo Infrastruktury, jak i spółka PKP PLK są organizacyjnie i technicznie przygotowane do realizacji kolejnych inwestycji w obecnej i przyszłej perspektywie finansowej UE – stwierdza wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel.

Nieopłacalny konflikt z Brukselą

Ale na unijne pieniądze pewnie przyjdzie dłużej poczekać. Wskutek skonfliktowania polskiego rządu z władzami UE w kwestii praworządności Bruksela wstrzymała zatwierdzenie polskiego Krajowego Planu Odbudowy, z którego środki mogły być dostępne jeszcze w tym roku.

W dodatku nieprędko pojawią się fundusze z programu FEnIKS, mającego zastąpić dotychczasowy...