Sędzia spoza kolejki
Kierownictwo Sądu Najwyższego sprawdzi, czy ustępujący prezes Izby Cywilnej nie naruszył zasad wyznaczania sprawozdawcy do ważnej sprawy frankowiczów.
Ostatniego dnia urzędowania prezes Izby Cywilnej wyznaczył na sędziego sprawozdawcę w sprawie pytania prawnego skierowanego do siedmioosobowego składu SN sędziego Romana Trzaskowskiego.
Pełnił on tę istotną funkcję (sprawozdawca m.in. pisze uzasadnienie orzeczenia) już przy dwóch uchwałach frankowych, mimo że zgodnie z regulaminem SN funkcja ta przypada kolejnemu sędziemu na liście ułożonej alfabetycznie. Prezes Zawistowski przyznał w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że nie kierował się listą, bo przy pytaniach prawnych tego się nie stosuje i taki był zwyczaj w Izbie.
– To nie było transparentne wyznaczanie składu. Każdy sędzia jest kompetentny, by być sprawozdawcą, a wyznaczanie jednego do tych spraw naraża go na naciski – uważa frankowicz Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.