Zemsta starej gospodarki
Okresy presji cenowej surowców będą powracać, ponieważ szeroki popyt zderzy się z niewydolną infrastrukturą.
Kuszące jest zrzucanie odpowiedzialności za obecne niedobory produktów „starej gospodarki" – począwszy od energii po inne podstawowe materiały, a nawet produkty rolnicze – na tymczasowe zakłócenia spowodowane w dużej mierze przez pandemię Covid-19. Jednak, poza pewnymi problemami z organizacją pracy, pojawiające się obecnie wąskie gardła mają niewiele wspólnego z covidem. Źródeł dzisiejszych problemów na rynku surowców należy raczej szukać w następstwach kryzysu finansowego, w dekadzie spadających zwrotów z inwestycji i chronicznego niedoinwestowania obszarów starej gospodarki, która nastąpiła po kryzysie.
Wraz ze starzeniem się infrastruktury i spadkiem inwestycji zmniejszała się zdolność starej gospodarki do dostarczania surowców stanowiących podstawę wielu wyrobów gotowych. Po latach zaniedbań dzisiejsze rosnące ceny gazu, niedobory miedzi i zmagania Chin z sektorem energetycznym to „zemsta starej gospodarki".
W okresie stagnacji, która nastąpiła po 2008 r., decydenci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta