Pomagający potrzebują pomocy
Ustawa da Ukraińcom dostęp do usług publicznych. Pilnie potrzebna jest lepsza koordynacja bieżącej obsługi uchodźców.
Robimy wszystko, co w naszej mocy, i będziemy to robić dalej, pracujemy 24 godziny na dobę. Ale czas pomocy opartej na odruchu serc się kończy. Potrzebny jest skoordynowany system opieki na uchodźcami na poziomie kraju. I to natychmiast – apeluje Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Kryzys narasta
Jak podkreślają samorządowcy i na co zwracają także uwagę eksperci, sytuacja robi się dramatyczna. O ile pierwsza fala uciekinierów wojennych została niemalże bezproblemowo przyjęta przez swoje rodziny, przyjaciół czy ludzi dobrej woli, o tyle obecnie do Polski napływają osoby bez konkretnego planu i zabezpieczenia finansowego, byle tyle znaleźć się w bezpiecznym miejscu.
A będzie jeszcze gorzej. Według szacunków ONZ liczba uchodźców z Ukrainy może sięgnąć 5–7 mln, z czego większość przekroczy granicę z Polską. – Wymagać to będzie sprawnego systemu ich alokacji po całej Polsce – zaznacza Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. – Także w regionach zachodnich i centralnych kraju i poza dużymi miastami – podkreśla.
Jak analizują samorządowcy, dotychczas napływ Ukraińców koncentruje się w regionach przygranicznych i metropoliach. Rafał Trzaskowski szacuje, że w ciągu pierwszych dwóch tygodni wojny do Warszawy przybyło 290 tys. osób, z czego 230 tys. zostało w mieście. To ogrom ludzi, problematyczna staje się ich pierwsza obsługa na dworcach, centra recepcyjne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta