Coca-Cola przez Rosję traci na Zachodzie, McDonald’s zaś w Polsce
Globalne marki często nie chcą zrezygnować z klientów w Rosji, ale zmusza ich do tego presja konsumentów. Wizerunkowo straciła już mocno między innymi Coca-Cola, a to jeszcze nie koniec kryzysu.
Atak Rosji na Ukrainę postawił wiele firm przed dylematem, jak zareagować w obliczu dużego znaczenia tego rynku dla wyników. Szczególnie widać to choćby po Coca-Coli, która ma w Rosji dziesięć fabryk, a kraj odpowiada za ok. 20 proc. przychodów w regionie EMEA. Firma w końcu zareagowała na naciski mediów i konsumentów – ogłosiła zawieszenie operacji w tym kraju, nie precyzując, co to oznacza, jeśli chodzi o produkcję czy sprzedaż.
Taka postawa już sporo kosztuje. Z najnowszych danych YouGov/Inquiry Brandindex, które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, wynika, że na największych rynkach zachodnich marka straciła wizerunkowo – najmocniej (7,7 proc.) w Wielkiej Brytanii – czy 8 proc. w samej Rosji. Wskaźnik liczony jest jako różnica w deklaracjach o zetknięciu się z pozytywną oraz negatywną informacją o działalności firmy. W Wielkiej Brytanii oceny marki wynoszą już -5 proc., czyli przeważają negatywne przekazy. Na innych rynkach jest już niewiele lepiej.
Rysy na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta