Polska waluta mniej rozchwiana
Złoty odzyskał siły i po krótkiej zadyszce z końcówki ubiegłego tygodnia powrócił do kontynuowania umocnienia względem najważniejszych walut.
Na koniec poniedziałkowych notowań za euro płacono ok. 4,69 zł, frank szwajcarski kosztował ok. 4,57 zł, a dolar wyceniany był nieco powyżej 4,25 zł. Złoty zyskiwał w oczekiwaniu na efekty rosyjsko-ukraińskich rozmów pokojowych. I choć wciąż jest daleko do jakiegoś przełomu w negocjacjach, to lekkim optymizmem może napawać zatrzymanie rosyjskiej ofensywy w Ukrainie.
Polska waluta w dalszym ciągu pozostaje zakładnikiem globalnych nastrojów, które w ostatnich dniach nieco się uspokoiły. Deeskalacja konfliktu za naszą wschodnią granicą na pewno będzie czynnikiem wzmacniającym zaufanie do złotego i pozostałych walut z naszego regionu. Z drugiej strony nie brakuje obaw związanych z włączeniem się Białorusi do działań wojennych. Najbliższe dni mogą być tutaj kluczowe.
Równocześnie bardziej zdecydowane stanowisko RPP w celu obrony złotego nadal stanowi silne wsparcie, choć wciąż trzeba się liczyć z podwyższoną zmiennością notowań rodzimej waluty.