Pomoc tkwi na poczcie?
W stołecznej sortowni zalegają przesyłki humanitarne – alarmują pocztowcy. Spółka twierdzi, że problemu nie ma.
„Przesyłki humanitarne. Czekają na decyzję” – taka kartka pojawiła się w Węźle Ekspedycyjno-Rozdzielczym Poczty Polskiej w Warszawie. Pod nią na metalowych wózkach leżą paczki z napisem „Help Ukraine” albo „Pomoc humanitarna/Humanitarian help”. Na niektórych naklejono ukraińskie flagi, a w środku znajdują się m.in. ubrania, artykuły dziecięce, produkty pierwszej potrzeby, środki opatrunkowe, a nawet krótkofalówki.
Węzły Ekspedycyjno-Rozdzielcze to sortownie, z których listy i paczki wysyłane są w dalszą drogę w Polskę. W sumie jest ich 14, a ten w Warszawie jest największy. To do niego trafia większość przesyłek z zagranicy.
I właśnie taki charakter mają paczki, leżące pod kartką „czekają na decyzję”. Z naszych informacji wynika, że przybywa ich regularnie od około tygodnia, a ich liczba sięga już 100. Są adresowane do m.in. urzędów miast i składów celnych, położonych w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta