Anonimowość sygnalisty pod ochroną
Możliwość dokonywania zgłoszeń o naruszeniach bez zdradzania tożsamości zwiększa efektywność systemu. Takiemu sygnaliście trzeba jednak zapewnić ochronę przed działaniami odwetowymi na wypadek jego ujawnienia.
Tworząc system whistleblowingowy w organizacji jedną z kwestii, z którą muszą zmierzyć się osoby odpowiedzialne za jego implementację, są anonimowe zgłoszenia od sygnalistów. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z 23 października 2019 r. w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii nie nakłada obowiązku stosowania tego typu zgłoszeń, oddając decyzyjność rządom poszczególnych państw. Z kolei ostatni znany projekt polskiej ustawy wprowadzającej przepisy unijne do krajowego porządku prawnego zakłada, że dopuszczenie anonimowych zgłoszeń o nieprawidłowościach będzie zależało od decyzji każdego podmiotu indywidualnie. Firmy i instytucje zostają więc z pytaniem: czy przyjmować także zgłoszenia anonimowe, czy tylko jawne? która z tych form jest lepsza?
Dwa różne aspekty
Na początku warto wyjaśnić kwestię zapewnienia anonimowości i ochrony poufności sygnalisty. Choć dla wielu osób zajmujących się szeroko pojętym obszarem compliance jest ona jasna, niektórzy nadal ją mylnie rozumieją. Są to bowiem dwa zupełnie różne aspekty.
Ochrona poufności lub też prywatności sygnalisty oznacza, że jedynie wskazani pracownicy organizacji – odpowiedzialni za przyjęcie zgłoszenia oraz prowadzenie działań wyjaśniających – mogą znać tożsamość sygnalisty i posiadać dostęp do treści zgłoszenia oraz wszelkich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta