Rosja może uniknąć bankructwa
Nie jest pewne, czy obecne sankcje wystarczą dla obalenia Władimira Putina. Ale przekonać Unię do nowych Joe Bidenowi będzie bardzo trudno.
U progu drugiego miesiąca wojny na Ukrainie zachodnia machina nakładania kar na Rosję wyraźnie się zacięła. Po czterech rundach restrykcji koordynowanych przez Amerykę, Unię i Wielką Brytanię nie widać na razie nowych inicjatyw. I to mimo że udział w ten czwartek w Brukseli Joe Bidena w szczycie UE i NATO byłby znakomitą okazją do ich ogłoszenia.
Amerykański prezydent od początku stawiał sprawę jasno: Stany nie wezmą bezpośredniego udziału w ukraińskiej wojnie. Dlatego obok dostarczania broni Ukraińcom bezprecedensowe sankcje zawsze były głównym narzędziem USA dla pokonania Kremla. Chodziło o podniesienie tak wysoko ceny inwazji dla otoczenia Władimira Putina i szerzej rosyjskiego społeczeństwa, aby zdecydowali się na obalenie dyktatora lub przynajmniej skłonienie go do zaprzestania walk.
Spadek, ale nie dramat
Czy to się udało? Źródła dyplomatyczne zalecają cierpliwość. Ich zdaniem dopiero w kwietniu będą w pełni odczuwalne dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta