Zełenski łagodzi podatki
Ukraina zdecydowała się na radykalną reformę podatkową, by zapewnić dopływ środków do budżetu.
Dwuprocentowy podatek obrotowy zamiast VAT i CIT oraz uproszczenie rozliczeń przewidują wprowadzone na czas wojny specjalne reguły podatkowe. Kontrole mają być zawieszone, a dla firm, których majątek ucierpiał, przewidziano podatkową abolicję – ogłosił prezydent Wołodymyr Zełenski. Zniesiono też akcyzę od paliwa.
– To dobry krok, bo paliwo pełni kluczową rolę w transporcie uchodźców i wojska – ocenia Maksym Dudnyk, doradca podatkowy z ukraińskiego PwC.
Więcej wątpliwości budzi podatek przychodowy dla dużych firm. – To oznacza brak kontroli nad pieniędzmi firm i zwiększenie ryzyka ich wywozu za granicę. A są potrzebne tu, w kraju – sugeruje Larysa Antoszczuk, doradca podatkowy z Kijowa.