Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nigara Mirdad Omar: Talibscy terroryści muszą zostać rozliczeni za zbrodnie

26 marca 2022 | Plus Minus
źródło: ALI KHARA / Reuters / Forum
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Talibowie są zagrożeniem dla wszystkich Afgańczyków. Zabijali niewinnych ludzi w zamachach samobójczych, teraz to nawet zinstytucjonalizowali - mówi Nigara Mirdad Omar, zastępczyni szefa ambasady Afganistanu w Polsce.

Plus Minus: Jakie są pani najwcześniejsze wspomnienia z Afganistanu?

Wolność – to przede wszystkim. Bycie razem. Afgańskie rodziny są zazwyczaj liczne. Cała nasza rodzina mieszkała w tej samej części Kabulu. Dzieci – chłopcy i dziewczynki – bawiły się zawsze razem. Nie było bezpiecznie, to prawda. Ale byliśmy razem i byliśmy wolni. Dziś nie mieszka tam nikt z nas, z naszej licznej wielopokoleniowej rodziny. Gdy talibowie po raz pierwszy zajęli Kabul w 1996 roku, musieliśmy uciekać do Tadżykistanu.

Wolność, chleb, praca – z tymi słowami na transparentach protestują teraz afgańskie kobiety w Kabulu, Heracie, Mazar-i-Szarif. Wolność, chleb, praca – takie to proste, oczywiste. Ale właśnie walcząc o to teraz, afgańskie kobiety ryzykują życie. Są bite i uprowadzane. Trzydzieści osób z mojej rodziny straciło życie w ciągu ostatnich 20 lat.

Pani dzieciństwo nie było bezpieczne.

Na miasto spadały rakiety Gulbuddina Hekmatiara, handlarza i producenta narkotyków, dwukrotnego premiera Afganistanu. Baliśmy się wszyscy, ale chodziliśmy do szkoły i życie toczyło się w miarę normalnie. Kiedyś rakieta uderzyła także w nasz dom. To cud, że nikt z nas nie zginął. W samym Kabulu ponad 50 tys. osób straciło życie w czasie wojny domowej.

I wtedy w pewien wrześniowy czwartek 1996 roku talibowie zajęli Kabul. Z dnia na dzień zmieniło się wszystko. Ahmad...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12226

Wydanie: 12226

Zamów abonament