Kiedy wojna uzasadnia zmianę kontraktu
Znana z prawa rzymskiego klauzula pozwala wybrnąć z kłopotów w nadzwyczajnej sytuacji.
Wyjazd tysięcy Ukraińców na wojnę pogłębił nie tylko braki pracowników np. w branży budowlanej. Czy to daje podstawy do zmiany umowy? To pytanie zadają sobie firmy.
Wojna jako siła wyższa zwalnia (pod pewnymi warunkami) z wykonania kontraktu, ale więcej przedsiębiorców chce utrzymać relacje handlowe dostosowane do nowej rzeczywistości, uwzględniające wyższe koszty, braki pracowników czy wyższe ceny materiałów. Czyli nadzwyczajną zmianę w danej branży.
Rebus sic stantibus...
– Z pomocą może przyjść regulacja tzw. klauzuli rebus sic stantibus. Klauzula ta pozwala zmienić istniejącą i trwałą umowę nawet wbrew woli drugiej strony. Tak daleko idąca ingerencja w zasadę, że umów trzeba dotrzymywać (pacta sunt servanda), została jednak przez ustawodawcę ograniczona poprzez ustanowienie sądowej kontroli takiej zmiany, aby to sąd dostosował treść naszych relacji – mówi „Rzeczpospolitej” Robert Drożdż, radca prawny, Kancelaria Czapczyński....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta