Czy Putin czai się w podatkach
Długo władza przekonywała, że Polski Ład to sprawiedliwe podatki, a teraz okazuje się, że nie będą ani proste, ani sprawiedliwe.
Choć nie ma definicji sprawiedliwości systemu podatkowego, to uznaje się, że niskie dochody powinny być mniej obciążone niż wysokie. Polski system uchodził za mało progresywny. I rzeczywiście, posługując się miarą progresji stosowaną przez OECD, widzimy, że różnica obciążeń między 167 a 67 proc. przeciętnego wynagrodzenia wynosiła nieco ponad 3 pkt proc. Polski Ład miał ją zwiększyć do 6,5 pkt proc.
Problem polega na tym, że Polskim Ładem, zamiast system uprościć, dodatkowo go skomplikowano. Nowe dziury trzeba było cerować specjalnymi łatami. Wśród nich znalazła się „ulga dla klasy średniej”, która okazała się dla systemu podatkowego lekarstwem gorszym niż choroba. Próbowano mówić, że to wina Gowina, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta