Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jana Maciejewskiego zapiski z ciemnego pokoju

21 maja 2022 | Plus Minus | Jacek Borkowicz
Drzwi do starej szafy Lewisa, prowadzące do Narni, znajdują się w ciemnym pokoju. Bez wyobraźni, jaka dają nam pierwszy impuls, nie będziemy wiedzieli, że one w ogóle tam są. I nie rozpoczniemy poszukiwania
źródło: Shutterstock
Drzwi do starej szafy Lewisa, prowadzące do Narni, znajdują się w ciemnym pokoju. Bez wyobraźni, jaka dają nam pierwszy impuls, nie będziemy wiedzieli, że one w ogóle tam są. I nie rozpoczniemy poszukiwania

Nasi konserwatyści, nie wierząc już w istnienie wyobraźni metafizycznej, wywieszają białą flagę i uciekają ku wygodnej przystani wewnętrznej emigracji. Jan Maciejewski, jak rasowy kontrrewolucjonista, przeciwnie, idzie dalej w głąb ciemności.

Moja przygoda z Janem Maciejewskim zaczęła się w sobotę 4 listopada 2017 roku. Tego dnia ukazał się numer „Plusa Minusa" poświęcony setnej rocznicy bolszewickiego przewrotu, a w nim felieton „Kontrrewolucja Pasternaka", w którym przeczytałem: „Człowiek staje się rzeczywisty i prawdziwy, kiedy oddaje się nie czemuś, tylko komuś. Zmiana tego jednego słowa rozsadza system od środka". Tomasz Mann dochodził do podobnych refleksji, kiedy miał 25 lat. Sprawdziłem: autor jest starszy o dwa lata. Nieźle – pomyślałem sobie – jeszcze Polska nie zginęła. I nawiązałem znajomość.

Artykuły prasowe, nawet te genialne, z fragmentami zaznaczonymi przez nas emocjonalnym machnięciem mazaka, odkładamy na stosik dzieł „wartych zachowania", które w końcu i tak lądują na śmietniku lub w składzie makulatury. Żywot książki to mimo wszystko inna kategoria trwania. Maciejewski od lat jest felietonistą „Plusa", zamieszcza tu też teksty większe, jak chociażby eseje i opowiadania. Wybrane przez siebie samego opublikował teraz, wreszcie, w postaci jednego większego dzieła. Jak przystało na dojrzałego pisarza, którym w istocie stał się już wcześniej.

Podróż

W biogramie zamieszczonym na tylnej okładce pisze, że od czwartego roku życia szuka drzwi do Narnii. To nie jest literacki sztafaż, lecz ważna deklaracja. Żeby w ogóle rozpocząć poszukiwanie czegokolwiek, trzeba...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12272

Wydanie: 12272

Zamów abonament