Świat, który nie daje nadziei
Nareszcie na festiwalu pojawił się film, który nie pozwala spokojnie zasnąć. To „Tori i Lokita” braci Dardenne.
Autorzy „Tori i Lokity”, Belgowie Jean-Pierre i Luc Dardenne’owie, nie potrzebują wielkiej machiny produkcyjnej, gigantycznego budżetu i gwiazd, by widzów poruszyć, wyrwać z samozadowolenia, potrząsnąć ich sumieniem.
Oni mają prosty przepis na kino. To umiejętność obserwacji, wyczulenie na krzywdę innych, szukanie prawdy. Robią filmy o tych, którym wiatr nie wieje w żagle, którzy z trudem dają sobie radę z codziennością.
Piękna przyjaźń
W czasach migracji i kolejnych fal uchodźców pokazują ludzi, którzy musieli zostawić własne domy i szukać nowego życia w obcym świecie. Tak było w „Milczeniu Lorny” o emigrantce z Albanii, która w Liege stała się obiektem zainteresowania rosyjskiej mafii. Teraz bohaterowie „Toriego i Lokity” są emigrantami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta