Michał Szułdrzyński: Pokój czy święty spokój
Wśród państw zachodniej Europy daje się zauważyć znużenie wojną. Jeden z polskich polityków obecnych na Forum Ekonomicznym w Davos w tym tygodniu użył sformułowania „Ukraine fatigue". To zmęczenie ma też swoje konsekwencje polityczne. Spada chęć bezwarunkowego wspierania Kijowa, pojawiają się kolejne pomysły na to, by tę wojnę jak najszybciej zakończyć.
Sęk w tym, że nie da się zmusić Rosjan do wycofania z Ukrainy. Nikt nie ma pomysłu, jak to zrobić, nie ma też żadnej siły, która by dla Moskwy była wystarczająco przekonująca. Ani izolacja międzynarodowa, ani sankcje, ani wezwania Zachodu nie sprawiły, że Putin postanowił się wycofać. Skoro jednak nie można zmusić do wycofania się Rosji – kalkulowała część zachodnioeuropejskich przywódców – to jedynym sposobem na to, by zakończyć wojnę, jest zmuszenie do wycofania się... Ukraińców.
Co rusz pojawia się więc jakiś edytorial w poważnej prasie lub wypowiedź ważnego polityka z Francji, Niemiec albo wręcz plan pokojowy ze strony Włoch, które...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta