Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tomasz Lada: Zagrani na śmierć

28 maja 2022 | Plus Minus | TOMASZ LADA
autor zdjęcia: Andrzej Iwańczuk
źródło: reporter
źródło: materiały prasowe

Gra z nim była zaszczytem. Był perfekcyjną maszyną, potężną lokomotywą, która to wszystko ciągnęła. Był znakomity, ale nie popisywał się, nie był egoistą, grał zespołowo.

TOMASZ LIPIŃSKI, WOKALISTA, GITARZYSTA, KOMPOZYTOR I AUTOR TEKSTÓW, LIDER BRYGADY KRYZYS: Od początku działalności zespołu mieliśmy problem z perkusistami. To był czas, kiedy tych naprawdę dobrych było niewielu. Ludzie grający na bębnach w zespołach rockowych mieli dość ograniczony wachlarz stylistyczny. Jasne, byli jazzmani, ale oni granie rocka uważali za deklasację. A ja od wczesnej młodości słuchałem najróżniejszej muzyki – etnicznej, jazzu, wyłamującej się ze schematów, takiej, gdzie w rytmie chodzi o coś więcej niż o prostą organizację utworu. I ta rytmiczna siermięga ówczesnego rocka mi nie wystarczała. Dlatego wciąż szukaliśmy perkusisty, który byłby w stanie ogarnąć naszą muzykę w bardziej wyrafinowany sposób.

IREK WEREŃSKI, BASISTA ZESPOŁÓW KRYZYS, BRYGADA KRYZYS I KULT: Był jednym z muzyków grających w warszawskich zespołach. A ponieważ przed nagraniem płyty zabrakło nam perkusisty, koledzy, jacyś wspólni znajomi, skontaktowali nas ze sobą. Nie znałem go wcześniej. Poznaliśmy się dopiero przed nagraniem płyty.

TOMASZ LIPIŃSKI: Na przełomie zimy i wiosny 1982 roku, to był sam początek stanu wojennego, przygotowywaliśmy się do sesji nagraniowych. Mieliśmy wejść do zbudowanego właśnie studia na Wawrzyszewie pod pretekstem testowania jego urządzeń i możliwości. To był spisek zawarty pomiędzy nami i naszym menedżerem Jackiem Olechowskim a Markiem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12278

Wydanie: 12278

Zamów abonament