Rosyjska kroplówka dla Aleksandra Łukaszenki
Tanie surowce i wsparcie finansowe z Rosji mogą jeszcze długo utrzymywać przy życiu reżim w Mińsku.
O kolejnych dotacjach czy zaciągniętych przez Aleksandra Łukaszenkę w Moskwie kredytach Białorusini zazwyczaj dowiadują się post factum z mediów. Ostatnio podczas spotkania z gubernatorem rosyjskiego obwodu kurskiego Romanem Starowojtem białoruski dyktator nagle oznajmił, że jego kraj został włączony do rosyjskiego programu finansowego, który ma sprzyjać zastąpieniu importowanej produkcji lokalną. Z relacji Łukaszenki wynika, że podczas spotkania z Putinem zaproponował mu „konkretne projekty”, na których realizację na terenie Białorusi Rosja przeznaczyła 1,5 mld dolarów. Szczegółów nie zdradził, ale chodzi prawdopodobnie o modernizację kilku białoruskich przedsiębiorstw, których produkcja mogłaby zastąpić produkcję wycofujących się z rosyjskiego rynku zachodnich firm. – Rozumiemy, że bez zastąpienia importowanych towarów, zwłaszcza w krytycznych branżach, będzie bardzo trudno nam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta