Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy Polska chce sojuszu z Niemcami

27 czerwca 2022 | Świat | Jędrzej Bielecki
autor zdjęcia: mat. pras.
źródło: Nieznane

Nie rozumiem logiki działania władz w Warszawie – przyznaje Arndt Freytag von Loringhoven, ambasador RFN.

Pańska nominacja na ambasadora Niemiec w Warszawie wzbudziła wiele kontrowersji z uwagi na postać ojca, który był w bunkrze z Hitlerem w ostatnich dniach życia Führera. W tamtym czasie w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” tłumaczył pan jednak, że ojciec był patriotą, któremu takie zachowanie dyktowała powinność wobec ojczyzny. Po dwóch latach pobytu w naszym kraju zmienił pan zdanie w tej sprawie?

Nie zmieniłem zdania, bo już przed przyjazdem do Polski zagłębiłem się w historię niemiecko-polskich relacji i byłem świadom skali niemieckiej winy. Nie potrzebowałem więc żadnego sygnału. Przez cały okres dorastania rozmawiałem też o tym wiele razy z ojcem. Starałem się zrozumieć, co zrobił on i jego koledzy, jakie były ich motywacje. Przed przyjazdem do Polski miałem więc te sprawy głęboko przemyślane. Zaskoczyła mnie natomiast wszechobecność historii w Polsce. Wcześniej jako dyplomata pracowałem w trzech innych krajach sąsiadujących z Niemcami: Francji, Belgii i Czechach. Nigdzie jednak nie spotkałem się z podobną wszechobecnością historii. W Niemczech istnieje ukształtowana świadomość dokonanych przez III Rzeszę zbrodni. Dotyczy to szczególnie Holocaustu, a zwłaszcza Auschwitz. Natomiast takie miejsca jak Palmiry, Michniów czy warszawska Wola nie są w naszej świadomości tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12302

Wydanie: 12302

Spis treści

Reklama

Zamów abonament