Rusza modularna rewolucja nuklearna
Małe modularne reaktory jądrowe do tej pory budziły zainteresowanie jako szansa na renesans energetyki atomowej, ale prognozy rynkowe były powściągliwe. Trzeba je będzie przepisać, bo producenci mówią o oszałamiającym popycie.
– Olbrzymie liczby reaktorów będą potrzebne, by rozwiązać zarówno kryzys związany ze zmianami klimatycznymi, jak i obecny kryzys związany z bezpieczeństwem energetycznym. Możemy dyskutować o tym, jaka to będzie konkretnie liczba, ale wiemy już, że będzie wielka – podkreślał podczas wrześniowej konferencji World Nuclear Symposium John Ball, wiceprezes i szef działu rozwoju rynkowego GE Hitachi Nuclear Energy. – Gdy rozmawiamy z potencjalnymi klientami o naszym modelu BWRX-300, oni często nie mówią o jednym czy dwóch reaktorach, mówią raczej: potrzebujemy 10 czy 20 takich reaktorów – dodawał menedżer Hitachi.
– Mamy długoterminową wizję, która zakłada przygotowanie się w najbliższym czasie do tego, co postrzegamy jako olbrzymi rynek przyszłości – sekundował mu wiceprezes Holtec International, Rick Springman. – Zainwestowaliśmy nasze pieniądze w produkcję nowej floty absolutnie bezpiecznych SMR. To właśnie robiliśmy przez ostatnie dziesięć lat –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta