Sukcesy bez wsparcia magistratów
Niemal 30 milionów złotych przekazały w 2021 roku samorządy klubom żeńskiej i męskiej siatkarskiej ekstraklasy. Najhojniejsze były Katowice. Okazuje się, że największe pieniądze niekoniecznie trafiają do czołowych zespołów.
Żadna inna zespołowa dyscyplina sportu w Polsce nie może się w ostatnich latach pochwalić taką liczbą sukcesów jak siatkówka. Reprezentacja Polski mężczyzn co roku plasuje się na medalowych miejscach w najważniejszych światowych imprezach. W bieżącym roku została wicemistrzem świata. Nasze siatkarki w niedawno zakończonych mistrzostwach świata – rozgrywanych w Polsce i Holandii – zrobiły furorę, o mało nie wchodząc do strefy medalowej.
Czy sukcesy te zachęcają samorządy do inwestowania w siatkówkę? Niespecjalnie. Siatkarskim działaczom daleko do siły przebicia ich kolegów po fachu z klubów piłkarskich. W 2021 roku siatkarskie kluby, grające w najwyższej klasie rozgrywkowej zarówno żeńskiej (Tauron Liga), jak i męskiej (PlusLiga) otrzymały w sumie niespełna 30 mln zł. Łączna kwota jest więc mniejsza niż pieniądze, jakie dostały kluby piłkarskiej Ekstraklasy, czy nawet I ligi.
Symboliczna dotacja
Co ciekawe, wśród...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta