Rusza walka na lokaty. Ale nie musi być zacięta
Banki proponują wysokie oprocentowania depozytów, by przyciągnąć oszczędności Polaków. Jednak dalszego wzrostu atrakcyjności ofert trudno się raczej spodziewać – studzą nadzieje eksperci.
W ostatnich tygodniach mogliśmy obserwować falę podwyżek oprocentowania lokat w kilku dużych bankach, a najatrakcyjniejsze oferty sięgają już 8 proc. Taką propozycję dla klientów przygotował m.in. Bank Pekao SA, Credit Agricole Bank Polska, ING Bank Śląski czy mBank.
Atrakcyjna propozycja
Leszek Skiba, prezes Pekao SA, skomentował te ruchy jako początek walki banków o lokaty. Owe 8 proc. odsetek za depozyty w określonych formach to rzeczywiście dosyć dużo, choćby na tle innych ofert konkurencji. Jak wynika z przeglądu przygotowanego przez HRE Investment, w październiku średnie oprocentowanie najlepszych lokat i rachunków oszczędnościowych wynosiło 6,89 proc., a najniższe propozycje to 6 proc.
Warto też dodać, że powierzając bankowi oszczędności na 8 proc., można zyskać więcej, niż inwestując je w obligacje skarbowe indeksowane stopą referencyjną banku centralnego. Stopa ta zatrzymała się ostatnio na poziomie 6,75 proc. W efekcie, o ile w pierwszych miesiącach sprzedaży obligacje tego typu cieszyły się ogromną popularnością (w okresie czerwiec–sierpień Polacy kupili ich łącznie za 30 mld zł), o tyle teraz popyt wyraźnie spadł (do 2 mld zł we wrześniu).
Problem z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta