Lula niepokoi giełdę

Inwestorzy zareagowali dosyć nerwowo na to, że wybory prezydenckie w Brazylii wygrał były lewicowy prezydent Luiz Inácio Lula da Silva.

Choć część analityków prognozowała „rajd ulgi” po wyborach, to pierwsze reakcje rynków na zwycięstwo Luli były negatywne. Bovespa, główny indeks giełdy w São Paulo, tracił na początku poniedziałkowej sesji nawet ponad 2 proc. Ciągnęły go w dół m.in. akcje koncernu naftowego Petrobras, który tracił wówczas ponad 6 proc. Real brazylijski tracił rano 2 proc. wobec dolara. Za 1 dolara płacono wówczas nawet 5,4 reala, ale po południu kurs zszedł do 5,32 reala.

– Byłbym ostrożny ze względu na zmienność związaną z akcjami spółek państwowych. Jeśli jednak Lula otoczy się właściwymi ludźmi i będzie mówił właściwe rzeczy, to inwestorzy mogą wykorzystać spadki do zakupów na dołku, a giełda może wrócić do zwyżek – ocenia Malcolm Dorson, zarządzający z Mirae Asset Global Investments.