Z fotoradarem jest bezpieczniej
W miejscach objętych kontrolami prędkości niemal do zera spadła liczba ofiar śmiertelnych. Prawie codziennie mamy nowe prośby o montaż tych urządzeń – mówi dr inż. Alvin Gajadhur, główny inspektor Inspekcji Transportu Drogowego.
W tym roku mija 20 lat od pierwszych kontroli prowadzonych przez Inspekcję Transportu Drogowego. Czy potrzebne było tworzenie kolejnej instytucji do nadzoru nad kierowcami, skoro o bezpieczeństwo na drogach troszczy się policja?
Powołanie Inspekcji było koniecznością wynikającą nie tylko z wymogów akcesyjnych, ale przede wszystkim z oceny stanu bezpieczeństwa w ruchu pojazdów ciężarowych i autokarów. Zbudowanie nowej instytucji, specjalizującej się w wąskim obszarze – nastawionej głównie na kontrole ciężarówek – uregulowało sytuację w transporcie drogowym. Dwie dekady pracy inspektorów przyczyniły się do poprawy bezpieczeństwa, ograniczenia ruchu pojazdów niesprawnych technicznie, wyższej jakości usług świadczonych w transporcie. Wpłynęły także na poprawę warunków socjalnych kierowców zawodowych i – co najważniejsze – na zmianę świadomości przewoźników oraz kierowców zawodowych. I nie jest to tylko nasza ocena, ale też wielu instytucji i samych przewoźników, którym obecność Inspekcji daje większą gwarancję na wykonywanie przewozów z zachowaniem zasad uczciwej konkurencji.
Początkowo w ITD było 80 inspektorów i stare samochody. Dziś zatrudnienie wzrosło do 1,8 tysiąca, a pojazdy macie lepsze niż policja.
Rzeczywiście, zaczynaliśmy niewielką grupą i z dość skromnym sprzętem. Ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta