Bundestag zamierza się sam zreformować
Wydłużenie kadencji parlamentu nie wzbudza większych emocji w przeciwieństwie do propozycji jego odchudzenia.
Okres świąteczny, kiedy zamiera życie polityczne, wybrała przewodnicząca Bundestagu Bärbel Bas (SPD) na zgłoszenie propozycji o wydłużeniu kadencji do pięciu lat oraz obniżenia do 16. roku życia czynnego prawa wyborczego. Nikt właściwie nie jest przeciw i niewykluczone, że sprawa nabierze rozpędu. Argumenty na rzecz wydłużenia o rok kadencji sprowadzają się do twierdzenia, że usprawni to prace parlamentu, którego członkowie będą mieli więcej czasu na zajęcie się problemami państwa zamiast koncentrowanie się na kampaniach wyborczych. Ocenia się, że przez pierwszy rok po wyborach Bundetstag zajęty jest sprawami wewnętrznymi, a na pół roku przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta