Nie chowali głów w piasek
Po klęsce ze Słowenią w reprezentacji Polski panuje grobowa atmosfera. Awans do ćwierćfinału i w konsekwencji gra o igrzyska olimpijskie w Paryżu za mgłą.
Każdy ma świadomość, że na najważniejszej imprezie trener i zawodnicy dali plamę. Bardzo skomplikowali sobie sytuację na turnieju, bo teraz, żeby myśleć o awansie do ćwierćfinału, muszą wygrać w Krakowie cztery mecze, w tym z bardzo silną Hiszpanią i Czarnogórą. Emocje dla polskich kibiców mogą się skończyć już w środę, bo wtedy zaplanowany jest mecz zwycięzcy Grupy A z trzecim zespołem Grupy B, a prawdopodobne będzie to starcie Polski z Hiszpanią.
Porażka ze Słowenią oznacza też, że Polacy znacznie ograniczyli swoje szanse na miejsce w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk, choć zupełnie ich nie stracili. Można się tam dostać także dzięki przyzwoitemu występowi w mistrzostwach Europy.
Jedno trzeba trenerowi Patrykowi Romblowi i jego zawodnikom oddać....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta