Chińskie aplikacje na widelcu
Kiedy USA, UE, ale i kraje z Azji czy Oceanii próbują ograniczyć rozwój TikToka, wiele innych chińskich aplikacji podbija świat. Dominuje rozrywka, e-commerce i komunikacja.
Kongres USA rozważa wprowadzenie ustawy Restrict Act, która dałaby Departamentowi Handlu uprawnienia do zakazania TikToka i innych aplikacji. Chodzi o te, które stanowiłyby zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego ze względu na powiązania z Pekinem. TikTokowi, który powstał jako zagraniczna wersja krajowej platformy udostępniania wideo Douyin i jest najpopularniejszą aplikacją na świecie, przygląda się też Bruksela, a kolejne kraje zakazują go na smartfonach w administracji państwowej.
To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Chińskie aplikacje to prawdziwa potęga. Firma analityczna Apptopia szacuje, że aż cztery z dziesięciu czołowych darmowych aplikacji mobilnych w USA znajdują się w chińskich rękach.
Siostry TikToka
Prawodawcy na Zachodzie mogą wkrótce skupić się na innych chińskich platformach. Zwykle są to anglojęzyczne wersje chińskich ofert, które stały się globalne. Ivy Yang, chiński analityk, który wcześniej pracował dla firmy technologicznej Alibaba, powiedział w wywiadzie dla „The Guardian”, że przez lata chińskie aplikacje realizowały strategię rozwoju „poza radarem”, zanim zostały odkryte na szerszą skalę. – Ich kurs musi się zmienić, ponieważ amerykański rząd nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta