Federacja z Ukrainą to szkodliwy pomysł
Nie mamy moralnego prawa, by wskazywać drogę budowy państwowości innego kraju – pisze publicysta.
Wizyta prezydenta Zełenskiego w Warszawie odgrzała kwestię federacji polsko-ukraińskiej. Temat wraca po dyskusji latem 2022 roku, gdy Marek Budzisz, ekspert Strategy & Future, zaproponował stworzenie w przyszłości wspólnego państwa federacyjnego. Podobny postulaty zgłaszał na łamach „Rz” Tomasz Grzegorz Grosse.
Braterstwo między Polską a Ukrainą ma do bólu realistyczne podłoże. W ramach współpracy odbywają się dostawy broni, pomocy humanitarnej i promowanie ukraińskiego stanowiska w gremiach międzynarodowych. Wynika to z prostej kalkulacji – Ukraińcy odsuwają rosyjskie zagrożenie od naszych granic. Realistyczny ogląd sytuacji odsunął spór o ludobójstwo na Wołyniu czy kwestię polskiego dziedzictwa kulturowego. Te tematy zostały wygaszone, ale nie rozwiązane. Gdy już zapanuje pokój, będą to pierwsze kwestie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta