Zachowek dla wnuka, ale już nie zięcia
Roszczenia nie dziedziczy spadkobierca, jeżeli nie należy on do uprawnionych do schedy po pierwszym spadkodawcy.
Obowiązuje tu wyjątek od ogólnej zasady, że spadkobiercy biorą (poza pewnymi wyjątkami) wszystko po zmarłym. Tak uchwalił Sąd Najwyższy.
Ochrona najbliższych
Zachowek ma chronić najbliższe osoby zmarłego przed tym, by majątek nie poszedł w całości w ręce dalszych krewnych, a tym bardziej obcych. Przysługuje jedynie małżonkowi, dzieciom (wnukom) i rodzicom spadkodawcy, bo są powołani do spadku z ustawy. Zachowek to 1/2 wartości spadku dla potencjalnego spadkobiercy, a małoletni i trwale niezdolny do pracy ma prawo do 2/3, jaki by mu przypadł.
Uprawniony do zachowku może jednak umrzeć, zanim go przejmie. Tu z pomocą idzie art. 1002 k.c., stanowiąc, że roszczenie przechodzi na spadkobierców osoby uprawnionej, o ile należą do osób uprawnionych do zachowku po pierwszym spadkodawcy. A czy dziedziczy go...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta