PiS poświęca Ukrainę, by uratować elektorat wsi
Rząd zablokował przywóz, a także tranzyt wszystkich produktów rolnych z Ukrainy, pod pretekstem pestycydów, które znaleziono w zbożu.
Od soboty do końca czerwca żywość produkowana w Ukrainie nie może być importowana do Polski – czasowy zakaz przywozu nie tylko zbóż, ale też mięsa, mleka, jaj, owoców i warzyw wprowadził rząd po pilnym sobotnim posiedzeniu Rady Ministrów. Zakaz dla ukraińskiego zboża, masowo sprowadzanego od końca maja ubiegłego roku, był decyzją długo oczekiwaną przez wściekłych rolników.
Coś, co od miesięcy miało być niemożliwe – PiS tłumaczył, że zwolnienie z cła na żywość z Ukrainy wprowadziła w maju ubiegłego roku Komisja Europejska – zostało wprowadzone w życie z dnia na dzień. Powód? Ministerstwo Rozwoju i Technologii przyznało, że podczas kontroli produktów przywożonych z terytorium Ukrainy wykryto szkodliwe substancje (pestycydy) m.in. w pszenicy. Od dawna mówili o tym rolnicy i eksperci – Ukraina nie stosuje wyśrubowanych norm jak rolnictwo w UE, stosuje chów klatkowy, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta