Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Życie w poprzek

05 maja 2023 | Opinie | Jakub Ekier
autor zdjęcia: Henryk Kotowski
źródło: Rzeczpospolita

Nazywanie ludzi „symetrystami” pokazuje, jak często różnice polityczne w Polsce postrzega się w kategoriach wojennych – pisze tłumacz i poeta.

Pojęcie „symetryzmu” puszczono w obieg, kiedy w 2015 roku PiS doszło do władzy. Odtąd komentatorzy polityczni będący w opozycji zarzucają rzekomym „symetrystom”, że osłabiają ich obóz. Że krytykują PO na równi z rządzącą Zjednoczoną Prawicą, nie uważają tej drugiej za najszkodliwszą i wobec obu partii pozostają tak samo na dystans.

To zgadzałoby się z obrazem symetrii – ale nie z rzeczywistością. Dowód dają osoby najsilniej kojarzone z „symetryzmem”. Tygodnik „Kultura Liberalna” przyjął wprawdzie motto „Ze środka widać najwięcej”, jednak autorzy z tego kręgu nie pragną utrzymywać splendid isolation. Krytykują za to rozumowanie kategoriami dwóch tylko partii, dwóch możliwości będących do wyboru.

Pluralizm symetryzmu

„PiS boi się pluralizmu jak diabeł wody święconej” – tak w 2017 roku na łamach „Kultury Liberalnej” stwierdzili socjolożka Karolina Wigura i historyk prawa Jarosław Kuisz. Większy pluralizm życia politycznego i myślenia przyhamowałby ich zdaniem wahadło wyborczych zwycięstw PO albo PiS, które się samo napędza. Stworzyłby też stabilniejszą demokrację. Nie pytali oni więc o zgodę na obecną...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12562

Wydanie: 12562

Spis treści

Rzecz o historii

Zamów abonament