Większość orzekających raczej uzna uchwałę SN
Sędziowie radzą, jak po decyzji Sądu Najwyższego o wymaganych trójkowych składach zminimalizować opóźnienia spraw cywilnych w II instancji.
Szeroko wprowadzone na czas zagrożenia covidowego sądy jednoosobowe pozwalają szybciej rozpoznawać sprawy, ale jak mówi „Rzeczpospolitej” sędzia Edyta Jefimko z warszawskiego Sądu Apelacyjnego, najważniejsze jest, aby zminimalizować spowolnienie rozpoznawania spraw i wykluczyć nieważność orzeczeń, gdyby nadal w drugiej instancji zapadały jednoosobowo.
Uchwała i sędziowie
Sama sędzia Jefimko w pierwszy dzień po powrocie z urlopu ogłosiła wyrok frankowy, w sprawie zakończonej jeszcze przed uchwałą, ale zamierza orzekać już w składach trójkowych, choć w jej wydziale nie było jeszcze narad ani ustaleń w tej kwestii.
Wiemy, że w niektórych wydziałach były już takie nieformalne narady, choć, jak podkreślają zgodnie sędziowie, decyzja o przejściu w drugiej instancji do trójkowego składu zależeć będzie w pierwszej kolejności od sędziego referenta. Niezależnie od tego, czy strony, ich pełnomocnicy będą o to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)