Nie ma zwycięstwa bez Krymu
Nasz kraj znacząco wzmocni bezpieczeństwo sojuszu – przyznaje Tobias Billström, minister spraw zagranicznych Szwecji.
Jeśli do szczytu NATO w Wilnie za miesiąc Turcja i Węgry nie zrezygnują z weta dla akcesji Szwecji do sojuszu, trzeba będzie uznać oba kraje za słabe ogniwa bezpieczeństwa Zachodu?
W maju ub. roku razem z Finlandią zrobiliśmy historyczny krok, występując o członkostwo w NATO, 5 lipca alianci zatwierdzili zaproszenie dla nas. Do dziś 29 spośród 31 krajów sojuszu ratyfikowało akcesję Szwecji. 22 marca Szwecja przyjęła ustawę, która zakończyła wszystkie niezbędne przygotowania po naszej stronie do członkostwa. Przystępując do NATO, Szwecja znacząco wzmocni bezpieczeństwo sojuszu jako całości, ale w szczególności bezpieczeństwo naszej części kontynentu. Wszystkie państwa leżące nad Bałtykiem, poza Rosją, będą należały do NATO.
W razie wojny Rosja straci realny dostęp do tego morza?
To będzie w każdym razie niezwykłe ułatwienie dla zabezpieczenia Bałtyku. Dlatego członkowie NATO mają wielki interes w tym, abyśmy przystąpili do sojuszu tak szybko, jak to możliwe. Deklaracje złożone przez aliantów w ostatnim czasie, tak prezydenta Joe Bidena, sekretarza stanu Antony’ego Blinkena, jak i ministrów spraw zagranicznych, na niedawnym nieformalnym spotkaniu w Oslo, świadczą o ogromnym wsparciu dla naszej akcesji. Tego się trzymamy w oczekiwaniu na Wilno. Jestem głęboko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta