Płace niższe od innych branż

autor zdjęcia: Dia Dipasupil / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / afp

źródło: Rzeczpospolita

Strajk scenarzystów i aktorów popierają największe gwiazdy, jak Cynthia Nixon (na zdjęciu w środku), znana m.in. z serialu „Seks w wielkim mieście”

Stają produkcje filmów, przekładane są premiery, stacje telewizyjne zmieniają jesienną ramówkę, bledną festiwale.

Wpływy z pierwszego weekendu „Barbie” Grety Gerwig i „Oppenheimera” Christophera Nolana, czyli ponad pół miliarda z kin na świecie, tylko na chwilę przyćmił trwający od 2 maja strajk scenarzystów i aktorów, którzy dołączyli do protestu dwa tygodnie temu.

Z perspektywy widza strajk aktorów wydaje się paranoją. Można przeczytać o Tomie Cruisie, który zarobił w ostatnim roku 100 mln dol., a Dwayne Johnson („Szybcy i wściekli”) – 270 mln. Ale Gildia Aktorów Ekranowych liczy 120 tys. członków. 90 proc. z nich pracuje za darmowe stawki, dorabia i nie wiąże końca z końcem.

Jak podaje amerykańskie Biuro Statystyki Pracy, średnie wynagrodzenie aktora w Kalifornii w 2022 r. wyniosło 27,73 dol. za godzinę, o 5 dol. mniej, niż wynosi średnia w sektorze prywatnym. Poważne problemy stwarza pojawienie się sztucznej inteligencji i kwestia wykorzystywania wizerunków wykonawców. Gwiazdy lojalnie się ze wszystkimi solidaryzują, odmawiając...