Gang w spółdzielczym
Konta na „martwe dusze”, przelewy gubiące ślad. Tak szefostwo banku miało przywłaszczyć 55 mln zł.
Kierownictwo Banku Spółdzielczego w Grębowie na Podkarpaciu (już upadłego) – od prezesa, przez zastępcę, aż po część pracowników – miało zagarniać pieniądze klientów i naciągać inne banki. Udawało im się to przez 15 lat – i zwłaszcza ten fakt czyni sprawę wyjątkową.
Podkarpacki Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie skierował do sądu akt oskarżenia o wyrządzenie bankowi szkody na łączną kwotę 55 mln zł. Według śledczych w banku działał gang, któremu szefowała ówczesna prezes.
– Prokurator zarzucił prezes Janinie K. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, a pozostałym pięciu osobom udział w tej grupie. Wszyscy są oskarżeni o wyrządzenie Bankowi Spółdzielczemu w Grębowie szkody majątkowej oraz o przywłaszczenie powierzonego mienia – w znacznych rozmiarach. Ponadto Janina K., jej syn i wiceprezeska banku odpowiedzą za dwa oszustwa na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta