Teflonowy premier kończy z polityką
Holandia będzie miała nowego premiera. Po 13 latach kierowania rządem Mark Rutte odchodzi, a zastąpić go może Frans Timmermans.
Wybory parlamentarne odbędą się dopiero w listopadzie, ale już wiadomo, że obecny premier nie będzie liderem listy partii liberalnej VVD. Nieoczekiwanie zapowiedział, że odchodzi z polityki. Jest najdłużej urzędującym premierem w historii Holandii – od 2010 roku przewodził czterem rządom.
Oficjalnie Rutte uznał, że wskutek różnic w koalicji w sprawie polityki migracyjnej nie dysponuje już mandatem do skutecznego kierowania gabinetem. Ale eksperci wskazują, że to tylko pretekst.
– Nie musiał rezygnować, odwołano w końcu głosowanie w sprawie wotum nieufności. Rezygnuje, bo nagromadziło się sporo problemów, których nie jest w stanie rozwiązać – mówi „Rzeczpospolitej” Chris Aalberts, pisarz i wykładowca Uniwersytetu w Rotterdamie, autor kilku książek o holenderskiej polityce.
Poczynając od najświeższych, czyli polityki migracyjnej (chodzi o łączenie rodzin) oraz polityki rolnej.
Cienie na wizerunku
Rok temu rząd ogłosił plan ograniczenia o 50 proc. emisji azotu do 2030 roku. To wywołało masowe protesty rolników, bo taki ambitny cel w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta