Rozbrajająca beztroska PiS
Zamiast szybko modernizować armię i rozbudowywać przemysł obronny, rząd zmarnował wiele lat. Efektem obecnego wzmożenia i kumulacji zakupów jest ogromny skok cen. A i wiele z zamówionego sprzętu długo nie będzie.
Kiedy w 2014 r. Rosjanie zajęli Krym i Donbas, obudziliśmy się w nowej, niebezpiecznej rzeczywistości. O ile ślamazarność poprzednich rządów można było usprawiedliwiać stabilną sytuacją geopolityczną, o tyle rządu Zjednoczonej Prawicy już nie. Przychodząc do władzy w 2015 r., pierwsze, co zrobił, to unieważnił przetarg na śmigłowce (w którym wygrał producent caracali) i odstawił na półkę większość założeń stworzonego przez PO (i tak skromnego) planu modernizacji armii na lata 2013–2022. Nie było radykalnego wzrostu wydatków na obronność, tylko przechwałki, jak to Polska się wyróżnia, przeznaczając na ten cel 2 proc. PKB, choć jedna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta