Górne 20 procent
Dlaczego tak dobrze działa u nas zmowa społeczna, a tak słabo umowa społeczna – zastanawia się architekt i publicysta.
Podziel kartkę papieru wzdłuż na nierówne części. Ta szersza to część społeczeństwa, która bierze udział w wyborach. Teraz połóż ten pasek papieru poziomo i zaznacz jedną piątą długości zgodnie ze znaną prawidłowością ról społecznych. 20 procent ciągnie rozwój, 80 procent wzoruje się na nich i podąża w kierunku, o którym decyduje ta jedna piąta, lub się ociąga.
A teraz z tych 20 proc. odkreśl po lewej stronie pionowy pasek jednej dwudziestej – to będzie 1 procent. Tyle liczyła Armia Krajowa, tyle liczyła podziemna Solidarność – po prostu co setny z nas ma zadatki na lidera, choćby zespołu, firmy, środowiska, gminy, regionu, miasta czy kraju. A teraz zwiń ten pasek w kółko z zaznaczonym kreską 1 procentem, zderzonym ze strzałką po prawej stronie wyznaczającej początek większości – owych 80 proc.
Nieważne – z Ziobrą czy bez
Patrząc na ten papierowy model błędnego koła, bez trudu zrozumiesz, dlaczego jesteśmy wciąż półperyferiami. Po prostu destylujemy elity z tej dolnej części naszego społecznego spektrum. Wśród tych 80 procent łatwiej znaleźć biernych, miernych i nawet małowiernych. Choć często ledwie nadążają za aktywnymi, sami pchają się na czoło. To oni zakrzykują nas w mediach słowotokiem bez średników i przecinków. Ci powolni dyktują tempo i pilnują, żeby ktoś bystrzejszy, szybszy, inteligentniejszy ich nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta