Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wraz z rozkwitem Rosły iluzje

26 sierpnia 2023 | Plus Minus | Harald Jähner
Coraz częściej w wielu miejscach spotkać można było pojedynczych zdesperowanych ludzi. Z czasem jednak stali się oni powszechnym obrazem: mężczyźni i kobiety w eleganckich ubraniach biurowych z lepszych czasów, z napisem zawieszonym u szyi: „Podejmę każdą pracę”. Na zdjęciu Berlin, 1930/1932 r.
autor zdjęcia: akg-images / East News
źródło: Rzeczpospolita
Coraz częściej w wielu miejscach spotkać można było pojedynczych zdesperowanych ludzi. Z czasem jednak stali się oni powszechnym obrazem: mężczyźni i kobiety w eleganckich ubraniach biurowych z lepszych czasów, z napisem zawieszonym u szyi: „Podejmę każdą pracę”. Na zdjęciu Berlin, 1930/1932 r.
źródło: Rzeczpospolita

Kanclerz Heinrich Brüning świadomie wykorzystywał narastające niepokoje społeczne, aby skłonić zwycięskie mocarstwa do ustępstw w sprawie spłaty przez Niemcy reparacji po I wojnie światowej.

Republika Weimarska zaczęła słabnąć w piątek, ale tego nie dostrzegała. To, co przeszło do historii jako „czarny piątek”, było neologizmem stworzonym z późniejszej perspektywy. Dla ówczesnych Niemców 25 października 1929 roku był całkiem normalnym dniem. Spokojny nastrój utrzymywał się również dnia następnego. Wprawdzie odnotowano gwałtowny spadek kursów na nowojorskiej giełdzie – określany tam jako „czarny czwartek” – ale sytuacja w Ameryce dość szybko się uspokajała. „Berliner Börsen-Zeitung” jako gazeta antyrepublikańska, mająca skądinąd dostęp do wszelkich złych wiadomości, była pewna, że to „rozregulowanie” szybko się skończy. Załamanie nowojorskiej giełdy nie trafiło na pierwszą stronę żadnej niemieckiej gazety; poświęcono mu nieco uwagi dopiero w dalszej części, tej giełdowej. Ale czyż niemieckie gazety nie miały powodów do optymizmu? W końcu krach na amerykańskiej giełdzie był wynikiem bezprecedensowego boomu na akcje, który objął także drobnych ciułaczy i doprowadził do groteskowego zawyżenia wartości papierów wartościowych. Niemieccy inwestorzy zastanawiali się, jak miałoby to wpłynąć na ich sytuację. Według Commerzbanku krach w Nowym Jorku mógł nawet przynieść Niemcom korzyść: zanim sytuacja na amerykańskim rynku pieniężnym uległaby poprawie, można by oczekiwać zwiększonego napływu amerykańskich inwestycji na rynek niemiecki, ponieważ ten amerykański...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12657

Wydanie: 12657

Zamów abonament