Nieprzyjemne koszty manipulacji
Brak transparentności polityki fiskalnej w Polsce został już wielokrotnie opisany. Mniej eksploatowany wątek dotyczy jednak wciąż nieprzejrzystości polityki monetarnej.
Manipulacje odczytami inflacji przy zastosowaniu instrumentów regulacyjnych, okresowych ingerencji fiskalnych w procesy cenowe oraz fakultatywnych działań monopolisty na rynku paliwowym poważnie odkształcają bieżącą ścieżkę inflacji. Przy czym kierunek tych działań jest zawsze tylko jeden: w dół.
W rezultacie bieżące odczyty inflacji, autoryzowane przez Główny Urząd Statystyczny (mniejsza przy tym o to, czy „bez przyjemności”), nie oddają prawdziwej dynamiki cen w gospodarce, ale pokazują alternatywną inflacyjną rzeczywistość, która jest wynikiem działalności polityków zainteresowanych przedwyborczym „sukcesem” procesu dezinflacji.
Mówiąc wprost: gdyby z bieżących odczytów inflacji wyeliminować skutki manipulacji cenami paliw przez rynkowego monopolistę (przypomnę: spółkę giełdową), rządowe „promocje” cenowe energii, leków czy podstawowych artykułów żywnościowych, ścieżka inflacyjna przesunęłaby się nam w IV kwartale tego roku w górę o ok. 2,3 pkt proc., a średnioroczny wskaźnik CPI byłby o ok. 0,8 pkt proc. wyższy i uplasowałby się na solidnym dwucyfrowym poziomie mocno zbliżonym do 14,4 proc. z roku 2022. Propagandowo nośny postęp procesu dezinflacji zostałby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta