Brak kuchni nie może obciążać rodziców
Zdaniem sądów rodzice powinni płacić tylko za „wsad do kotła”. Resort edukacji uważa, że pokrywają pełny koszt dowiezionego do szkoły posiłku.
Inflacja uderza w kieszenie rodziców i żołądki uczniów. Od zeszłego roku szkolnego podstawówka musi zapewnić uczniom jeden gorący posiłek w ciągu dnia i umożliwić jego spożycie. Korzystanie z posiłku jest dobrowolne i odpłatne. Okazuje się, że jego koszt jest bardzo zróżnicowany. Aż 14 zł płacą rodzice uczniów SP nr 53 w Krakowie, 4,5 zł kosztuje obiad w SP nr 7 w Olsztynie.
Niejasne przepisy
Nie jest do końca jasne, za co mają płacić rodzice. Gdy w szkole jest stołówka i zatrudniono kucharkę, sprawę reguluje art. 106 ust 4 prawa oświatowego: do opłat za posiłki nie wlicza się pensji pracowników ani kosztów utrzymania stołówki. Inaczej może być,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta