Biznes chce handlowych niedziel
Polacy chętnie robiliby zakupy we wszystkie dni tygodnia. Część sklepów jest gotowa działać także w niedziele, ale są również przeciwnicy takiego rozwiązania. Temat znowu stał się głośny w czasie kampanii wyborczej.
Firmy prowadzące sklepy w zasadzie opowiadają się za powrotem do handlowych niedziel. Teraz jest ich tylko kilka w roku. A w 2023 r. ma być mniej niż zwykle, bo ubędzie jedna w okresie świątecznym.
Zgodnie z ustawą o ograniczaniu handlu w niedzielę w grudniu powinniśmy mieć dwie niedziele handlowe, ale w tym roku jedna przypada w Wigilię. W związku z tym 77 proc. Polaków chce wyznaczenia innej niedzieli handlowej w grudniu – wynika z badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej”. Nieco mniejsza grupa uważa, że ogółem dwie niedziele handlowe w grudniu to bardzo dobre rozwiązanie.
Opinie handlowców są podzielone
Zakaz handlu w niedziele stał się jednym z tematów kampanii wyborczej. Platforma Obywatelska w swoim programie „Sto konkretów” zapowiedziała, że „zniesie zakaz handlu w niedziele, ale każdy pracownik będzie miał zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu i podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne”. Z kolei Trzecia Droga wśród swoich zobowiązań zapisała „uwolnienie handlu w dwie niedziele w miesiącu”.
Duża część sklepów chce niedziel handlowych, zwłaszcza w grudniu, kiedy to zarówno frekwencja, jak i obroty rosną w związku z sezonem świątecznym. Takie rozwiązanie jest szczególnie korzystne dla placówek niespożywczych, nastawionych na oferowanie prezentów. Zakupy żywności na święta i tak robimy głównie w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta