Fałszywy syryjski ślad na granicach
Brak nadzoru na Słowacji wykorzystywali Syryjczycy – ujawniamy powody przywrócenia kontroli na granicach.
Zdecydowana większość nielegalnych imigrantów złapanych w tym roku na południowych granicach Polski to Syryjczycy, którzy mieli tytuły pobytowe Słowacji wydane na 30 dni. Są to zarówno wizy, jak i zezwolenia na pobyt – otrzymują je cudzoziemcy, którzy złożyli wnioski o status uchodźcy z danym kraju. O możliwych nadużyciach Słowacja była alarmowana od miesięcy – zarówno przez Polskę, jak i przez Niemcy i Czechy – ale bagatelizowała problem.
Azyl „na Syryjczyka”
Eksplozja nielegalnych migrantów, którzy szlakiem bałkańskim, od strony Słowacji chcieli dotrzeć do Europy Zachodniej, w tym głównie do Niemiec, trwa od sierpnia. Tylko w ostatnich dwóch tygodniach polskie służby graniczne wyłapały przy południowej granicy aż 551 osób.
Ponad 95 proc. zatrzymywanych deklaruje, że jest Syryjczykami – ale wiadomo to tylko z dokumentów wystawionych przez słowackie służby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta