Potrzeba nowych rozwiązań problemu braków kadrowych
Do tej pory Polsce udało się uniknąć demograficznej pułapki, ale w przyszłości będzie to trudniejsze. Potrzebujemy działań inwestycyjnych, legislacyjnych i aktywizacyjnych.
W Polsce od 2013 r. spada liczba osób w wieku produkcyjnym. Za nami „dopiero” pierwsza dekada wyzwań demograficznych, z którymi będziemy mierzyć się w kolejnych dziesięcioleciach. Dotychczas kluczową receptą na uzupełnianie braków na polskim rynku pracy było przyciąganie obywateli Ukrainy, którzy skutecznie wypełniali wakaty. Już wiemy, że w warunkach wojny za naszą wschodnią granicą to rozwiązanie przestaje działać i należy szukać nowych metod zaradczych.
Agresja Rosji na Ukrainę zresetowała wcześniejsze trendy i wywołała zupełnie nowe ruchy migracyjne. Przez pierwsze miesiące od wybuchu wojny byliśmy świadkami największej fali uchodźczej w Europie po II wojnie światowej, a jednocześnie obserwowaliśmy odpływ części migrantów zarobkowych z Polski. W efekcie w II kwartale 2022 r. Polska przyjęła ponad 2 mln uchodźców, głównie kobiet i dzieci. Potem napływ wyhamował, a część osób zaczęła nawet wracać do swojego kraju. Od czerwca 2022 r. do dziś saldo migracyjne między Polską a Ukrainą jest na niemal niezmiennym poziomie – wynosi ok. 1,8 mln osób. Obecnie w rejestrach PESEL znajduje się mniej niż 1 mln z tych osób, co oznacza, że część uchodźców pojechała dalej, do innych krajów, a część wróciła do ojczyzny.
Jednocześnie, w wyniku mobilizacji w Ukrainie, wyjazdy mężczyzn z kraju są mocno utrudnione. Po 24 lutego legalnie wyjechać mogła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta